Panująca obecnie pandemia koronawirusa spowodowała, że ludzie zaczęli masowo korzystać z żeli antybakteryjnych. Są to specjalne produkty służące do dezynfekowania dłoni, czyli usuwania z nich niebezpiecznych bakterii oraz wirusów. Jest to tak naprawdę jedyna metoda pozwalająca w znacznym stopniu ograniczyć ryzyko zakażenia. Dodajmy, że żel antybakteryjny można kupić w sklepie albo wykonać samodzielnie w domowym zaciszu – wystarczy posiadać wysokoprocentowy alkohol i kilka dodatkowych, łatwo dostępnych składników.
Żel antybakteryjny do rąk musi posiadać przede wszystkim właściwości dezynfekujące, dlatego do jego stworzenia niezbędny jest alkohol co najmniej 70-procentowy. Inny produkt z pewnością nie poradzi sobie dostatecznie z wirusami ani bakteriami. Należy go wlać 60 ml do wysterylizowanej buteleczki lub niewielkiego słoika, a następnie dodać za pomocą lejka około 35 ml żelu z aloesu (1/4 szklanki), 10 lub 15 ml gliceryny, a także po kilkanaście kropli olejku z drzewa herbacianego oraz olejku lawendowego (ewentualnie arganowego albo pomarańczowego).
Całość należy dokładnie ze sobą połączyć, potrząsając delikatnie szczelnie zakręconym pojemnikiem. Trwałość tak przygotowanej mikstury wynosi nie więcej niż 3 miesiące, dlatego zaleca się korzystanie z niej regularnie od razu po zrobieniu. Warto pamiętać o tym, aby przechowywać żel w suchym miejscu i precyzyjnie zamykać buteleczkę po jego każdorazowym zastosowaniu. Oczywiście oprócz stosowania na co dzień omawianego produktu konieczne jest również mycie rąk wodą i zwykłym mydłem.