Matcha, intensywnie zielona herbata o sproszkowanych liściach, swą historią sięga XIII wieku. Z Chin trafiła do Japonii, gdzie uprawiana z troską na zacienionych plantacjach, znana była wieki temu mnichom i samurajom. Dziś, ze względu na dobroczynne właściwości, ma swoich amatorów na całym świecie. Co warto wiedzieć o tej wyjątkowej herbacie?
Napar ze zmielonymi na puder liśćmi herbaty dostarcza o wiele więcej dobroczynnych substancji niż ten tradycyjny. Najistotniejszą z nich są antyoksydanty. Wędrujące po organizmie, pojedyncze cząsteczki tlenu – tzw. wolne rodniki, wpływają bardzo niekorzystnie na zdrowie człowieka. Przyczyniają się do powstania prawie wszystkich nowotworów i chorób wielu narządów, m.in. serca, mózgu, czy oczu. Pogarszają też stan skóry i włosów, przyspieszają starzenie, narażają na infekcje bakteryjne i wirusowe. Dlatego tak ważna jest suplementacja zwalczająca wolne rodniki.
Warto sięgnąć po herbatę matcha, bowiem to ona kryje w sobie największe bogactwo katechin neutralizujących działanie pojedynczych atomów tlenu. Znajdujący się w herbacie EGCG – organiczny związek chemiczny, jest blisko sto razy silniejszym przeciwutleniaczem niż znana również z tej strony witamina C! Wykazuje on intensywne działanie zarówno antynowotworowe, jak i ochronne dla jelit, żołądka, dwunastnicy i trzustki, czy płuc.
Skoncentrowana herbata matcha dostarcza mózgowi L-teaniny, przez co pobudza emitowanie przez niego tak pożądanych fal alfa. To one towarzyszą w stanach odprężenia i spokoju, sprzyjają pozytywnemu nastawieniu, wspomagają koncentrację i pamięć. L-teanina ma także bardzo korzystny wpływ na ilość, kluczowej dla ludzkiej psychiki, dopaminy i serotoniny. Picie herbaty matcha wzmacnia zatem układ nerwowy i pomaga osiągnąć stan wewnętrznej harmonii. L-teanina i inne substancje odżywcze zawarte w herbacie podnoszą poziom energii na o wiele dłużej, niż po wypiciu filiżanki kawy. Co ważne, nie podwyższają ciśnienia i nie wywołują nadpobudliwości.