Odpowiednio dobrane oświetlenie wokół naszego domu z powodzeniem może się stać znakomitą dekoracją zarówno wejścia i elewacji, jak i ścieżek, tarasu czy ogrodu. Dzięki zamontowaniu lamp i innych elementów, z pewnością poczujemy się znacznie bezpieczniej po zapadnięciu zmroku. Pamiętajmy jednak o tym, że same oprawy to nie wszystko. Trzeba bowiem jeszcze dopasować do nich właściwe żarówki dekoracyjne lub świetlówki kompaktowe – najlepiej energooszczędne modele LED-owe. Oświetlenie zewnętrzne to inwestycja niezwykle opłacalna, gdyż podwyższa wartość rynkową obiektu.
W strefie wjazdu na posesję warto oświetlić kilka istotnych punktów. Jest to przede wszystkim furtka wejściowa. W sytuacji, gdy jest ona przykryta daszkiem, można pod nim zamontować oprawę sufitową z żarówką halogenową albo specjalny reflektor. Jeśli jednak zadaszenia nie ma, to wówczas pozostaje nam umieszczenie lamp na słupach przy samej furtce. Dobrym pomysłem jest również oświetlenie tabliczki z numerem domu – w tym przypadku znakomicie sprawdzi się reflektorek na wysięgniku lub wodoszczelna, nieduża lampa.
Z kolei ścieżkę prowadzącą do drzwi wejściowych najlepiej rozjaśnić za pomocą światła padającego z dołu (oprawy trawnikowe), ewentualnie lamp ustawionych na słupkach rozmieszczonych po obu stronach traktu. Koniecznie pamiętajmy o tym, że im krótsza jest droga do mieszkania, tym niższe powinny być słupki. Pozwoli to bowiem zachować odpowiednie proporcje. Jeśli chodzi o same drzwi wejściowe, optymalnym rozwiązaniem jest skierowanie światła bezpośrednio na klamkę i podest.
Osobom, którym zależy na ukryciu opraw, zaleca się ich zamontowanie w daszku. Niektórzy lubią jednak wyeksponować te elementy i zawieszają je bezpośrednio nad drzwiami. Na koniec pozostaje jeszcze elewacja całego budynku. W tym przypadku idealnym miejscem dla źródeł światła, takich jak choćby reflektorki halogenowe, jest trawnik lub inny obiekt znajdujący się na terenie posesji. Alternatywnym rozwiązaniem są lampy elewacyjne umieszczone pod okapem dachu albo w górnej części ściany zewnętrznej. Ich różne rodzaje można znaleźć na https://elektromag.pl/pl/c/Oswietlenie-zewnetrzne/113.
Tytułowe miejsca powinny zostać podświetlone głównie po to, aby po zapadnięciu zmroku można było z nich skorzystać – np. w celu zjedzenia kolacji z rodziną, urządzenia przyjęcia albo po prostu zaznania chwili relaksu z kubkiem herbaty w ręku lub książką. Światło w ogrodzie daje ponadto duże poczucie bezpieczeństwa i pozwala bez przeszkód podziwiać jego piękno nocą. Jeśli posiadamy zadaszony taras, to powinniśmy go oświetlić lampą wiszącą bezpośrednio nad stołem, jeśli zaś niezadaszony – specjalnymi słupkami ogrodowymi umieszczonymi w posadzce, trawniku, ewentualnie na rabatach.
Z kolei oświetlenie ogrodu wymaga zastosowania następujących rozwiązań:
przednie źródła światła – skierowanie wąskiej wiązki na roślinę albo rzeźbę lub fontannę pozwoli uzyskać efektowne cienie na ścianach (ich długość zależy od kąta padania)
zastosowanie tylnych źródeł – technika zupełnie odmienna od poprzedniej; w tym przypadku lampy lub reflektorki umieszczone za danym obiektem znakomicie uwidocznią jego ciemny zarys (powstanie specyficzna świetlna aureola)
lampy z dwóch stron – dzięki zamontowaniu opraw po obu stronach rośliny lub wybranego elementu dekoracyjnego uzyskamy niezmiernie urokliwy efekt miękkiego oświetlenia (zupełny brak ostrych cieni, zaakcentowanie przestrzennej struktury oraz szczegółowych detali)
oprawy umieszczone nad obiektem (tzw. downlighty) – stosuje się je w celu wydobycia z czeluści mroku konkretnych miejsc; w ten sposób można z powodzeniem oświetlić również taras czy ścianę zewnętrzną domu
podświetlenie dolne – rozwiązanie niezwykle użyteczne, bo pozwala rozjaśnić nietypowe elementy, takie jak pień i dolne konary drzewa, rozrośniętą pergolę lub altanę; wykorzystuje się zazwyczaj oprawy dogruntowe, które można zamontować zarówno na trawniku, jak i przy słupkach nośnych wspierających dach